DDOB. Zaczynam przygodę!



Przebywanie na L4 w 40 tygodniu ciąży służy u mnie głównie przeglądaniu portali społecznościowych i wyszukiwaniu mnóstwa stron i przedmiotów, o których nie miałam wcześniej pojęcia. Najnowszym odkryciem, które samo do mnie trafiło reklamując się na IG jest DDOB - Daily Dose of Beauty. Zaczynamy przygodę!




Co to takiego?

Wczytując się pół dnia w opis platformy i możliwości jakich dostarcza, można rzec w skrócie - to miejsce, którego poszukuje każdy początkujący bloger (jak ja!). Takie przynajmniej wiąże z tym nadzieje. Na jednej ze stron znalazłam porównanie:
DDOB to facebook dla blogerów
DDOB to miejsce w sieci, gdzie możemy umieścić link do swoich wpisów, swoje zdjęcia, lub wpisy innych, które wyjątkowo nas zainteresowały, dzięki czemu mamy szansę trafić do nowych odbiorców. I z tym właśnie wiążę swoje nadzieje. Chyba każdy z nas, blogerów zna trudne początki! Niestety nie każdy, w tym i ja, zna sposoby jak się nie zniechęcić i osiągnąć sukces. 
Jak może w tym pomóc DDOB - jeśli treści, jakie będziemy dodawać na platformę okażą się ciekawe - mamy szansę trafić na profil platformy, który obserwuje spora ilość followersów. 

Co jeszcze?

Gdy zbudujemy odpowiednią społeczność mamy szansę na zostanie influencerem i współpracę z topowymi markami. Niestety, tego jeszcze nie mogę ocenić, ale mam nadzieję że to kwestia czasu. Wśród poprzednich kampanii można było podjąć współpracę z Tymbarkiem, czy CCC, a także przetestować koreańskie kosmetyki. Oferta jest szeroka, więc zainteresować może każdego!

Wyzwania

Poza wspomnianymi możliwościami platformy jest jeszcze coś - Wyzwania. Biorąc w nich udział - zyskujemy monety, a te z kolei wymienić możemy na nagrody. Nagrody nie byle jakie, tak swoją drogą. Kupony do sklepów (m.in. Rossmann, H&M), a także wartościowe akcesoria (np. iPhone X 256 GB).

Sprawdź sam!

Swoją przygodę z DDOB dopiero zaczynam, nie mogę więc zbyt wiele powiedzieć. Wkrótce pewnie jednak, będę mogła podzielić się z wami swoimi opiniami. A tymczasem - zapraszam was, żebyście sami sprawdzili możliwości platformy. A może już na niej działacie ? Jakie są wasze opinie? Chętnie je poznam!

4 komentarze:

  1. Jestem bardzo ostrożna w tego typu programach. Bardzo często mamią niedoświadczone osoby dostępem do czytelników itp. Zerknęłam na tą platformę i linki do art na blogach nie są aktywne. Tym samym szanse, że czytelnik skopiuje link i zajrzy na blog są marne.
    Tego typu serwisy mają na celu wygenerowanie i zwiększenie ruchu, ale tylko na swojej stronie.
    Są inne, które dają korzyść obu stronom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie jak powiedziała Agnieszka. Również nie ufam tego typu stronom ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za opinię. Tak jak mówisz, ja nie jestem doświadczoną i wydało mi się to całkiem ok, ale muszę się temu baczniej przyglądnąć. A inne które dają korzyści, to jakie? Możesz coś polecić?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam nigdy o tej stronie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Galaktyka Rozwoju , Blogger